Płomień Brzyków - Old Boys ELGA 3:2 (1:1)
Pierwsza wygrana!!!
W szóstej kolejce zmierzyliśmy się z drużyną Old Boys ELGA, która jak dotąd przegrała jeden mecz zajmując w lidze trzecie miejsce. My natomiast w pięciu
Meczach zaliczyliśmy pięć przegranych i zajmowaliśmy ósme (ostatnie) miejsce. Faworyta spotkania można było bez wątpienia wskazać tym bardzie, że nasz przeciwnik tydzień temu rozprawił się z drużyną z Zawoni 9:3. Od początku pierwszej połowy graliśmy ambitnie starając się odebrać piłkę i szybkimi kontrami przedostać się pod bramkę kilka razy zagrażając przeciwnikowi. Po jednej z nich faulowany był nasz zawodnik w polu karnym, ale niestety nie wykorzystaliśmy szansy wyjścia na prowadzenie. Oni zaś ze spokojem tworzyli swoje akcje gdzie w dalszej części gry zarysowali lekką przewagę i stworzyli kilka świetnych okazji lecz nasz bramkarz stawał na wysokości zadania. My zaś ograniczyliśmy się do oddawania strzałów z dystansu, który to jedna z nich znalazł drogę do siatki a świetnym strzałem popisał się Wojtek Chrycewicz. Tuż przed gwizdkiem oznajmiającym przerwę z błędu naszej obrony straciliśmy bramkę i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 1:1. Z lekkim lękiem oczekiwaliśmy na drugą połowę, bo jak dotąd nasza drużyna spisywała się w pierwszej
połowie dość przyzwoicie, to w drugiej przegrywali znacząco. Na początku pierwszej połowy gra była wyrównana a po jednej z akcji na bramkę uderzył (Marek Paszkot) tak celnie że ta trafiła do siatki tylko że nie cieszyliśmy się z prowadzenia zbyt długo bo przeciwnik zaliczył
celne trafienie. W dalszej części gra prowadzona była w szybkim tempie obfitując wiele okazji podbramkowych, gdzie jedna z nich zakończyła się powodzeniem
naszej drużyny, bramkę strzelił Bartek Cepiel i wyszliśmy na cztery minuty przed końcem na jedno bramkowe prowadzenie. Nasi zawodnicy końcówkę zagrali z dużym zaangażowaniem i utrzymali prowadzenie do końca meczu. Chciałbym wyróżnić już zresztą drugi mecz naszego bramkarza Adama Ruszałę (Adaś) który świetnie spisywał się przez cały mecz. Tak, że nasza drużyna sprawiła sensację wygrywając 3:2 drużyną Old Boys ELGA.
Jeszcze jedno motto mi się nasuwa po tym meczu dla naszych piłkarzy:
"Że jak wam chłopaki się chce to możecie wygrać z każdym. Tylko trochę chęci, zaangażowania i walki z waszej strony."
A dla działaczy i kibiców:
"Dajcie chłopakom normalne warunki do gry, szansę i trochę wiary to jeszcze nie raz wam wygrają."
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
witam! po "krótkiej" nieobecności wszystkich gorąco pozdrawiam!! napiszę tak żeby nie owijać w bawełne: nie wiem jakim cudem wygraliśmy to spotkanie???? "dziadki" na emeryturze mieli taką przewagę że powinno byc spokojnie z 5-1 do przerwy, owszem ambicja w naszej drużynie była, wola walki też, ale umiejętności i doświadczenie ptzemówiało na korzyść rywala... ale gratulacje dla chłopaków się należą, oby w najbliższą niedzielę równie było tak radośnie jak ostatnio...
Gratuluje pierwszej wygranej:D:Dhaha^^
Prześlij komentarz