niedziela, 4 maja 2008

Bizon-Mustang Kuźnia Cz. - Płomień Brzyków

Bizon-Mustang Kuźnia Cz. - Płomień Brzyków 3:5 (3:2).

Bramki dla Brzykowa strzelili:
3 - Marcim Chwalibóg
1 - Leszek Karbownik
1 - Suchowski Łukasz

W przeciągu kilku dni przychodzi nam rozegrać kolejny mecz. Spotkanie rozgrywamy na wyjeździe z Bizon-Mustang Kuźnią Cz. W pierwszej połowie przewagę miała nasza drużyna, zaś miejscowi ograniczali się do szybkich kontr. Pierwszą bramkę z takiej kontry strzelają gospodarze, ale nasza drużyna niemal od razu odpowiada bramką wyrównującą. W dalszej części spotkania Płomień stwarza kilka dogodnych okazji do strzelenia kolejnych bramek, ale ich nie wykorzystuje. A do tego Bizon strzela drugą bramkę, zresztą po ewidentnym spalonym, sędzia tego spotkania nie zauważa. W dalszej części spotkania po jednej z akcji Leszek Karbownik odzyskaną piłkę dogrywa do Bartka Cepiela a ten dokładnie podaje do Marcina Chwaliboga, który strzela drugą bramkę w tym meczu. Tuż przed przerwą drużyna miejscowa strzela tak zwaną "bramkę do szatni". Sędzia kończy pierwszą połowę z wynikiem 3:2 dla Kuźni. W drugiej połowie od początku nasza drużyna atakuje, chcąc zmienić niekorzystny wynik. Udaje nam się to niemal od razu. Po jednej z sytuacji trzecią bramkę strzela świetnie dysponowany tego dnia Marcin Chwalibóg i zalicza hattricka . Pięć minut później do siatki trafia Leszek Karbownik dając nam prowadzenie, którego nie oddajemy do końca meczu. W końcówce jeszcze jedną bramkę strzela Suchowski Łukasz. W drugiej połowie na pochwałę zasługuje linia obrony, która nie dała rozwinąć skrzydeł drużynie gospodarzy oraz bramkarz Bartkek Cepiel, który popisuje się niezłymi interwencjami (w pierwszej połowie grał na ataku, a w drugiej z konieczności musiał stanąć w bramce). Choć drużyna Bizon-Mustang Kuźnia Cz. zajmuje ostanie miejsce naszej grupie w dzisiejszym dniu postawiła nam bardzo ciężkie warunki i to zwycięstwo nie przyszło nam tak łatwo. Tak, że nie ma co ich lekceważyć myślę, że z tym składam jaki dziś wystawili mogą sprawić jeszcze jakąś niespodziankę.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

to wkońcu ile było??? 3-5 czy 5-3???????????

Anonimowy pisze...

było Bizon-Mustang Kuźnia Cz. - Płomień Brzyków 3:5(3:2).