Płomień Brzyków - Błękitni Pawłów Trzebnicki 5:2 (1:1)
Bramki dla Brzykowa strzelili:
2 - Michał Cternastek
2 - Tomek Winkler
1 - Bartek Cepiel
W niedzielne pogodne popołudnie rozegraliśmy kolejne spotkanie tym razem z lokalnm rywalem. Jak to w meczach derbowych w pierwszej połowie na boisku była walka o każdą piłkę. Żaden z zawodników nie odstawiał nogi. Czasami akcją towarzyszyła przypadkowość i tak właśnie padły bramki dla obu drużyn. Dla Brzykowa pierwszą bramkę strzelił Michał Czternastek (na jesień grał w Pawłowie). Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1. W drugiej połowie gra prowadzona była podobnie. Zaraz na początku poważny błąd popełnia bramkarz gości. Wykopując piłkę trafia w Bartaka Cepelia, który strzela swoją pierwszą bramkę w meczu. Przewaga pozwala nam na swobodniejszą grę tym bardziej, że po chwili zwiększamy ją do 3:1 dzięki Tomkowi Winklerowi. Przeciwnicy zdołali strzelić bramkę kontaktową jednak ich zapał wygasł po kolejnym dużym błędzie bramkarza i strzeleniu drugiej bramki przez Michała Czternastka. Na koniec spotkania, po mocnym wybiciu z obrony przez Witka Cyndeckiego, drugą bramkę strzela niezawodny tego dnia Tomek Winkler, ustalając wynik 5:2 dla gospodarzy. Po bardzo ciężkim meczu i obawach po pierwszej połowie wygrywamy kolejny mecz, doliczając sobie do konta następne trzy punkty. Po nieudanej rudzie jesiennej, gdzie w 13 meczach zdołaliśmy zdobyć zaledwie 8 punktów, tę rundę możemy już zaliczyć do przyzwoitych gdzie w 8 meczach zdobyliśmy już 17 punktów przegrywając zaledwie jeden mecz. Do końca kolejki zostaje nam do rozegrania jeszcze pięć meczy, w których powinniśmy zdobyć kilka punków.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
dwie bramki ze spalonego , było by 5-0, chociaż trzeba podziękować bramkarzowi z pawłowa za te super interwencje !!!
BYŁO GORĄCO I BEZ EMOCJI.ALE WYNIK CIEKAWY.CHOĆ WYGRALIŚMY TO MECZ MNIE NIE ZADOWALAŁ DLATEGO ŻE BYŁO WIĘCEJ PRZYPADKU NIŻ GRY ZESPOŁOWEJ.NIE TO ŻEBYM KRYTYKOWAŁ ALE WIEM ŻE STAĆ TĄ DRUŻYNE NA GRE Z TAK ZWANEJ KLEPKI I STRZELIAĆ BRAMKI Z ROZEGRANEJ PIŁKI.
Klepki i rozgrywanych piłek. Nie wiem może ja na inne mecze chodze i oglądam inną drużyne ;-)
Prześlij komentarz